Kruche i aromatyczne mięso wołowe z delikatnym purée ziemniaczanym. To mistrzowski comfort food. Ten gulasz wołowy z lekkim puree zostanie w waszym menu na zawsze!
Jedną z trudniejszych rzeczy do przygotowania w kuchni są dla mnie dania mięsne. Może dlatego, że nie tak dużo ich gotuję i nie mam wprawy? Może dlatego, że boję się że coś się spali, niedopiecze i będzie surowe? A może po prostu „nie czuję” go tak dobrze jak np. różnego rodzaju wypieki czy dania warzywne (czy odwiedziliście już moją zakładkę z sałatkami?).
Dlatego mówię wam, łapcie ten sprawdzony przepis bo udaje się za każdym razem i ten gulasz wołowy z lekkim puree to marzenie. To dokładnie taki obiad, jaki można sobie wymarzyć o tej porze roku. A puree jest naprawdę lekkie ponieważ jest doprawione tylko oliwą, solą i pieprzem. Dla urozmaicenia można dodać ząbek czosnku czy nieco parmezanu.
Mięso w tym gulaszu jest kruche i miękkie. Doskonale komponuje się z plastrami marchewki i drobno posiekaną cebulką. Smaki się przeplatają i nawzajem wzmacniają. Nic tu więcej nie potrzeba, żadnych fajerwerków. Purée z dobrych poczciwych ziemniaków jest strzałem w dziesiątkę jako towarzystwo dla głównej atrakcji tego dania jaką jest gulasz.
- 500 g polędwicy wołowej
- 3 marchewki
- 1 duża cebula
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- 4 spore ziemniaki
- 2 łyżki oliwy
- 30 g startego parmezanu
- sól/pieprz
- Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy. Cebulę kroimy w kostkę i dusimy kilka minut na średnim ogniu aż się zeszkli.
- Marchew obieramy ze skórki i kroimy na plastry albo w kostkę, przekładamy na bok do miski.
- Mięso kroimy w kostkę, nie większą niż pół kciuka i dorzucamy do cebuli. Podsmażamy przez 3-4 minuty aż się zetnie na wierzchu.
- Mięso zalewamy wodą i dusimy pod przykryciem około 70-90 minut co jakiś czas mieszając i podlewając wodą aby się nie przypaliło.
- W czasie kiedy mięso się dusi, obieramy i gotujemy ziemniaki. Ugotowane ziemniaki zgniatamy praską, dodajemy sól, pieprz, oliwę, parmezan i nieco wody. Zgniatamy ponownie dla uzyskania gładkiego puree.
- Na około 15-20 minut przed końcem duszenia dorzucamy marchew i dusimy dalej pod przykryciem, całość przyprawiamy solą i pieprzem.
- Gdy mięso będzie miękkie - będzie się rozpadało po wbiciu widelca, zdejmujemy gulasz z gazu i dodajemy łyżkę mąki kukurydzianej - uwaga na patelni musi być nieco płynu aby mąka miała się z czym związać.
- Gulasz podajemy z ciepłym puree.
