Kotlety rybne to smak mojego wczesnego dzieciństwa. Przygotowane z opcją bezglutenową są trafionym pomysłem na obiad praktycznie dla każdego. Wystarczą 4 zupełnie podstawowe składniki i robot kuchenny/blender. To takie proste! Bezglutenowe kotlety rybne na wasze stoły, proszę bardzo!
Pamiętam, że w zeszłym sezonie jesiennym, kotlety rybne były gościem na naszym stole kilka razy w miesiącu. Przygotowywałam je wtedy praktycznie z każdego gatunku ryby, jaki się do tego nadawał: dorsza, mintaja, łososia, tuńczyka a nawet halibuta. W tym roku chcę trochę odnowić tradycję i wrócić do częstszego jadania ryb w naszym domu. Dlaczego akurat kotlety? Ponieważ jest to przyjazna forma podania ryby dzieciom. Nie smażymy jej w głębokim tłuszczu, nie dodajemy bułki tartej ale kaszę/ryż i sporo świeżej pietruszki. Ryba w ten sposób przygotowana nie posiada żadnych ości, więc jest bezpieczna dla najmniejszych dzieci. Co więcej kotlety są łatwe do pogryzienia i pokrojenia widelcem, także nawet mały przedszkolak da sobie z nimi radę.
Przystępujemy do pracy:
Do tego przepisu możesz użyć praktycznie każdej morskiej ryby. Jeśli okaże się, że masz akurat w lodówce resztki nie zjedzonej kaszy //np. jaglanej – BG, jęczmiennej// czy ryżu -BG, to super! Wykorzystaj ją jako spoiwo kotletów. Tylko uwaga! Nie sprawdzi się tutaj kasza/ryż ugotowana na sypko, musi być nieco rozgotowana czyli kleista. To dzięki kleistości kaszy kotlety nam się dobrze skleją. No i proszę. Wyszedł nam z tego prawdziwie recynclingowy przepis!
- 500 g dowolnej morskiej ryby, świeżej
- 1 szklanka nieco rozgotowanej kaszy jaglanej BG, jęczmiennej lub ryżu BG
- 1 jajko
- spora garść świeżo posiekanej pietruszki
- sól/pieprz ziołowy
- olej do smażenia
- Rybę, kaszę/ryż, jajko oraz pietruszkę umieszczamy w naczyniu robota kuchennego z ostrzami w kształcie litery S i rozdrabniamy około 2-3 minuty aż wszystkie składniki się połączą. Masa powinna być kleista i nieco grudkowata tak jak widać na zdjęciu powyżej.
- Przekładamy masę do miski, dodajemy przyprawy //możesz śmiało dodać do masy posiekaną cebulę, koperek lub inne ulubione przyprawy i zioła//, mieszamy.
- Formujemy kotlety o wybranej wielkości, nieco je spłaszczamy.
- Smażymy z dwóch stron na niewielkiej ilości oleju. Ja smażyłam po dwa razy z każdej strony aby kotlety nie przywarły i nie przypiekły się zanadto.
Dziękuję i polecam! 🙂
rewealcyjne!