Zaczyna się znowu ta pora roku: sezon nad dynie i korzenne przyprawy! Wraz z nimi pyszna dyniowa latte z kokosową śmietanką z odrobiną cynamonu i syropu dyniowo-daktylowego.
Przyznaję, że nie jestem może szaloną miłośniczką kawy. Owszem lubię kawę, ale nie muszę jej pić codziennie. Za to bardzo lubię wypić dobrą kawę jak mi ją ktoś zrobi :-). Nie chadzam do kawiarni i nie mam w zwyczaju wydawania 15 zł na małe cappuccino i sączenia go jak by to było nie wiadomo co. Nie spotkacie mnie też w kubkiem termicznym ze Starbucks’a. Nie, nie i jeszcze raz nie. Dla mnie kawa to jest deser. Musi być słodka i koniecznie z mlekiem. Czarna kawa jest dla mnie zdecydowanie za mocna i … za czarna.
Ale… jeśli mówmy o latte, to już bardziej brzmi jak moja bajka. Spienione ciepłe mleko, wyrazisty ale bez przesady smak kawy i te wszystkie bajerandzkie dodatki. Jeśli zdarzy się tak, że przygotowuję w domu latte, to idę wtedy na całość. Robię wtedy kokosową bitą śmietanę, dodaję syropu z daktyli albo karmelu z daktyli, posypuję cynamonem. Tego dnia oczywiście nie jem podwieczorku :-D.
- 200 ml mleka, spienionego
- ok. 40 ml mocnej kawy
- ok. 40 ml dyniowego syropu
- bita śmietana kokosowa
- szczypta cynamonu
- karmel daktylowy
- Mleko podgrzewamy i spieniamy używając spieniacza bądź zwykłego miksera. Mleko przelewamy do kubka bądź dużej filiżanki. Dolewamy kawę i dyniowy syrop.
- Latte dekorujemy wg uznania - bitą śmietanką kokosową, karmelem daktylowym, cynamonem.