włoska sałatka z makaronem

Ta włoska sałatka z makaronem jest ulubienicą wszystkich gości i ma przepyszny, wyrazisty, ziołowy dressing.

Przez moje gapiostwo, o mały włos, publikacja tej sałatki odwlekła by się o jakieś 4 tygodnie! To by było straszne! 😉
Pierwszy raz robiłam ją niecały rok temu na moje urodziny, które organizowałam wyłącznie dla dziewczyn. Ponieważ w tym gronie, nie widziałyśmy się bardzo długi czas, chciałam przygotować coś, co będzie wyjątkowe. Poza tym, od jakiegoś czasu chciałam wypróbować ten przepis z jednego z moich ulubionych blogów kulinarnych, Pinch of Yum ♥.

Cytując Pinch of Yum, chciałam podkreślić, jak ważne jest cytowanie pomysłów innych osób w internecie. To co krąży w sieci wydaje się być własnością wszystkich lub własnością niczyją, którą można sobie wziąć i wykorzystać wedle potrzeb. Piszę o tym, ponieważ w ostatnim czasie wiele razy natknęłam się na to, jak różne osoby wykorzystywały moje zdjęcia i przepisy bez moje zgody, publikując jako swoje na blogu, facebooku czy instagramie.

Każdy bloger, który publikuje treści graficzne, staje się potencjalnie ofiarą kradzieży swojego dzieła. Dlatego mam do was serdeczną prośbę. Jeżeli gdzieś w sieci zobaczycie, że ktoś przywłaszcza sobie treści z mojego bloga i publikuje jak własne, dajcie mi znać. Może to być otagowanie @dietetykrodzinny, przesłanie printscreena czy linka. Będę wam bardzo wdzięczna. Może to jest kropla w morzu, ale wierzę, że należy ucierać nosa wszystkim kradziejom pracy twórczej 🙂

A teraz wracając do dużo weselszego tematu: sałatki włoskiej z makaronem ♥. Zobaczcie jak sama pojawia się przed naszymi oczami ⇓

Już ją prawie macie – zaraz wyskoczy do was z ekranu!
To moja ulubiona sałatka z makaronem. Mogę ją jeść zamiast obiadu i jestem wtedy bardzo szczęśliwa. A składa się z:

– pełnoziarnistego makaronu – tu można użyć makaronu i dowolnym kształcie. Ja użyłam penne ale świderki mogą być nawet wygodniejsze w jedzeniu.

– pomidorków koktajlowych –

– kulek mini mozzarelli – które z powodzeniem można zastąpić zwykłą mozzarellą pokrojoną w kostkę

– czarnych oliwek – można zamienić na zielone ale czarne bardziej kontrastują

– czerwonej cebuli posiekanej w kostkę

– papryczki jalapeño – wspaniale podkręca smak, ja dodaję 2 sztuki drobno posiekane ale jeżeli nie jedliście wcześniej takiej papryczki, radzę spróbować najpierw z połówką 😉

– bazylii, rykoli oraz pietruszki – mnóstwo smaku!

– dressingu ziołowego, który wszystko razem spaja i sprawia, że nasze kubki smakowe szaleją z radości.