Te domowe, wilgotne czekoladowe brownie udają się za każdym razem, zawierają same naturalne składniki.
Opowiem krótko teraz moją pierwszą przygodę z ciastem typu brownie. Otóż pożyczyłam wtedy książkę „Zdrowie na talerzu” Reader’s Digest właśnie ze względu na przepis na (podobno) najlepsze brownie na świecie. Zawsze jak przygotowuję coś według nowego przepisu, postępuje zgodnie ze wskazówkami i wierzcie mi, tak było i tym razem. Niestety brownie według tamtej książki nie udały się //mówiąc delikatnie//.
W moim odczuciu brownie powinno spełniać następujące kryteria:
– musi być mocno czekoladowe, najlepiej z kawałkami gorzkiej czekolady
– wiesz, że masz dobry przepis jeśli brownie ma wilgotny, prawie ciągnący się środek i chrupiącą delikatną skórkę.
Takie brownie nie wymaga żadnej polewy. Dobrze przechowuje się w pojemniku próżniowym przez kilka dni.
- 3 pełne łyżki gorzkiego kakao
- 150 ml wrzątku
- 100 g + 100 g gorzkiej czekolady drobno posiekanej
- 60 g stopionego masła (ok 4 płaskich łyżek)
- 140 ml oleju roślinnego
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 150 g ksylitolu
- 250 g mąki pszennej
- ¾ łyżeczki soli
- Ruszt w piekarniku ustawiamy na najniższym poziomie. Piekarnik ustawiamy na 180 stopni na grzanie z góry i z dołu.
- Formę wykładamy papierem do pieczenia.
- W sporej misce, przy użyciu trzepaczki mieszamy wrzątek i kakao aż do uzyskania gładkiej emulsji. Dodajemy 100 g gorzkiej czekolady i mieszamy dalej. Dodajemy masło i olej, mieszamy. Dodajemy jajka i żółtka i dokładnie mieszamy.
- Następnie dodajemy ekstrakt waniliowy, ksylitol, sól i znowu dokładnie mieszamy.
- Na koniec bierzemy sylikonową łopatkę i przy jej pomocy wtłaczamy mąkę do masy, nie mieszając za dużo. Dodajemy 100 g posiekanej czekolady, mieszamy dosłownie 3 razy i wlewamy masę do formy.
- Ciasto wstawiamy do piekarnika na około 30-35 minut. Ciasto będzie w piekarniku bulgotało. Będzie sprawiało wrażenie zbyt rzadkiego.
- Po upieczeniu ciasto powinno się studzić w formie około 1 godziny.
