Gęsty i aromatyczny krem z pieczonych pomidorów nie wymaga towarzystwa makaronu. Za to wspaniale komponuje się z czosnkowymi grzankami z mozzarellą.
Dziś znowu wam opowiem o moich nadmorskich przysmakach przywiezionych znad Bałtyku. Poprzedni post był o świeżych sałatach przyprawionych aromatycznymi sosami dziś będzie o pomidorówce. Ale nie o takie zwykłej, zrobionej jedynie w wywaru z dodatkiem przecieru pomidorowego. Ta pomidorówka to Jej Wysokość Gęsty Krem. Gęsty, ponieważ przygotowany na bazie wielu warzyw, które tworzą razem bukiet aromatów rodem z włoskiej kuchni. To krem, którego nie warto spłaszczać makaronem. Za to z pewnością uszlachetni go towarzystwo grzanek z czosnkiem i serem mozzarella.
Taki właśnie pyszny krem serwowano nam nad morzem. A my nie broniliśmy się przed dokładkami, o nie.
Spójrzcie na ten kolor!
- 8 malinowych pomidorów
- 8 ząbków czosnku
- 3 łyżki oliwy
- 2 ziemniaki
- 3 marchewki
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 300 ml przecieru pomidorowego
- Sól/pieprz
- ½ pęczka bazylii
- 1 litr wody bądź wywaru warzywnego
- Pomidory kroimy w plasterki, czosnek obieramy z łupinek. Warzywa kładziemy na wyłożonej pergaminem blasze, polewamy oliwą i wstawiamy do piekarnika na 220 stopni, 25 minut.
- W tym czasie obieramy ziemniaki i marchew i kroimy na małe kawałki, gotujemy w wodzie/wywarze warzywnym przez około 15 minut.
- Do gotujących się warzyw, dodajemy upieczone pomidory i czosnek, następnie koncentrat i przecier pomidorowy. Gotujemy kilka minut razem z dodatkiem świeżej bazylii.
- Przyprawiamy i miksujemy zupę.
- Podajemy z grzankami czosnkowymi z mozzarellą.
