Bardzo prosta konfitura z czerwonej porzeczki w sam raz na sezon. Bez żadnych konserwantów, żelfiksów, 100% naturalna. Doskonała na tosty, naleśniki i do jogurtu.
Porzeczki z krzaczka dobra rzecz. Zwłaszcza z własnego. Jednak jest coś bardzo kuszącego w lekko kwaśnej konfiturze z porzeczek. Ulubiona konfitura moich dzieci jest właśnie z porzeczek. Co prawda czarnych natomiast jeszcze nie dorobiliśmy się krzaka z czarnymi porzeczkami dlatego domową konfiturę robimy z czerwonych.
Poza tym, konfitura z czerwonej porzeczki nie wymaga żadnej pracy. Wystarczy opłukać owoce, zdjąć z gałązek i gotować na wolnym ogniu z 1/2 szklanką wody. Porzeczki mają bardzo dużo pektyn dlatego po odparowaniu części soku same zamieniają się w dżem stąd żaden żelfiks nie jest tu potrzebny.
Porzeczki są dosyć kwaśne, dlatego po odparowaniu soku możliwe, że będzie trzeba je dosłodzić. Można użyć ksylitolu, który ma również właściwości antybakteryjne. To jest opcjonalne.
U nas konfitury wszelakie idą najlepiej na tostach z twarogiem lub na naleśnikach. Znika bardzo szybko dlatego w sezonie przerabiamy duże ilości porzeczek.
Jeżeli masz dostęp do porzeczek to spróbuj przerobić je na domową konfiturę. Jeżeli wyparzysz słoiki i nakrętkę i zamkniesz na ciepło, taka konfitura będzie jak znalazł zimą. Poza tym nie wiem jak ty ale je się nie natknęłam w sklepach na konfiturę z czerwonej porzeczki. Dlatego tym bardziej warto zrobić ją w domu.
Tak może wyglądać również twoje śniadanie 🙂
Inne przetwory z mojego blog to na przykład:
konfitura z czerwonej porzeczki
Składniki
- 1 kg czerwonej porzeczki
- ksylitol bądź inny słodzik opcjonalnie
Instrukcja
- owoce myjemy i odrywamy z gałązek.
- Przekładamy do dużego garnka z podwójnym dnem. Wlewamy około 1/2 szklanki wody i zagotowujemy. Kiedy owoce zaczną się gotować, zmniejszamy ogień i co 10-15 minut mieszamy dobrze aby owoce nie zaczęły się przypalać na dnie.
- Kiedy porzeczki odparują do będą miały zagęszczoną konsystencję (to może potrwać ok 60-90 minut) wyłączamy gaz i dajemy konfiturze wystygnąć. Podczas stygnięcia konfitura będzie gęstniała. To jest też moment na ew. dosładzanie.
- Jeżeli konfitura ma być np. na zimę, trzeba włożyć do wyparzonych słoików jak jest jeszcze gorąca i dobrze zakręcić (wyparzonymi nakrętkami).Jeżeli ma być jedzona od razu - wytrzyma w lodówce 7-10 dni.
